Agencja “cudzoziemska” – nowy podział na rynku agencji APT

Wprowadzone przepisy de facto stworzyły nowy rodzaj agencji zatrudnienia, nazywany potocznie “agencją cudzoziemską”. Określenie to odnosi się do agencji, które rekrutują lub zatrudniają cudzoziemców, których praca wymaga zezwoleń, lub oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy. W świetle nowych przepisów agencja musi odczekać dwa lata, żeby móc rekrutować, lub zatrudniać takich cudzoziemców.
Z kolei agencje, które przed 1.06. już zatrudniały takich cudzoziemców, mogły skorzystać ze szczególnego przepisu przejściowego, żeby uniknąć 2-letniej karencji. Ustawodawca dał takim agencjom czas do 1 września, aby wykazały, że spełniają warunki z przepisu przejściowego. Te, które tego nie zrobiły, stanęły przed poważnymi ograniczeniami w prowadzeniu działalności.

“Agencje dwóch prędkości”

W efekcie zmian na rynku agencji powstały “agencje dwóch prędkości”. Agencje “cudzoziemskie” mogą kontynuować zatrudnianie cudzoziemców bez przeszkód, podczas gdy te, które nie spełniły wymogów przepisu przejściowego, muszą odczekać dwa lata, zanim będą mogły to robić. Oznacza to, że przez ten czas mogą działać jedynie na rynku pracy krajowej, lub zatrudniać obywateli Ukrainy na powiadomieniach oraz obywateli Unii Europejskiej.
W praktyce agencje “niższej prędkości” znalazły się w gorszej pozycji konkurencyjnej. W wielu branżach, takich jak przetwórstwo mięsne czy rybne, znalezienie polskich pracowników jest bardzo trudne. Agencje, które nie mogą zatrudniać cudzoziemców, poza obywatelami Ukrainy, mają zatem ograniczone możliwości działania i mogą tracić klientów na rzecz agencji “cudzoziemskich”.

Pułapka przepisu przejściowego

Przepis przejściowy, który dawał agencjom czas na dostosowanie się do nowych wymogów, okazał się pułapką dla wielu przedsiębiorców. Agencje, które nie złożyły wniosku do marszałka województwa do 1 września, straciły możliwość zatrudniania cudzoziemców przez najbliższe dwa lata. Termin ten został przegapiony przez wiele firm, co wynikało z niezrozumienia przepisów lub z braku odpowiedniej staranności.

Handel spółkami APT – czy warto?

W nowej sytuacji rynkowej pojawił się trend handlu agencjami zatrudnienia, które spełniają warunki “agencji cudzoziemskich”. Ceny takich spółek wahają się od kilkudziesięciu tysięcy złotych do znacznie wyższych kwot. Choć nabycie udziałów w takiej agencji może wydawać się atrakcyjnym rozwiązaniem, należy zachować ostrożność i przeprowadzić dokładne badanie ‘due diligence’.
Zatem na co uważać przy zakupie udziałów w Agencji APT?

• Weryfikacja decyzji marszałka – należy zażądać od sprzedającego decyzji marszałka województwa potwierdzającej, że agencja spełnia warunki dla “agencji cudzoziemskiej”. Informacja ta nie jest publicznie dostępna w Krajowym Rejestrze Agencji Zatrudnienia (KRAZ), dlatego konieczne jest uzyskanie dokumentu od sprzedającego.
• Sprawdzenie przesłanek ustawowych – należy sprawdzić, czy agencja faktycznie zatrudniała cudzoziemców na zezwoleniach lub oświadczeniach przed 1 czerwca. Brak spełnienia tego warunku może oznaczać, że agencja została wpisana do KRAZ jako “agencja cudzoziemska” niesłusznie, co może skutkować problemami w przyszłości.
• Ocena stanu prawnego spółki – należy dokładnie sprawdzić stan prawny spółki, w tym jej sytuację finansową, zobowiązania podatkowe i ubezpieczeniowe. Zakup zadłużonej spółki może okazać się bardzo kosztowny.

Brak Informacji w KRAZ

System KRAZ nie został jeszcze zaktualizowany o informacje o “agencjach cudzoziemskich”. Oznacza to, że szukając informacji o agencji w KRAZ, nie można sprawdzić, czy agencja spełnia warunki dla tej kategorii. To dodatkowo utrudnia weryfikację agencji przed zakupem udziałów.
Ponadto podczas rejestracji wniosków o zmianę wpisu agencji do KRAZ, urzędy wojewódzkie w większości przypadków nie weryfikowały, czy agencja przed 1 czerwca faktycznie zatrudniała cudzoziemców na zezwoleniach lub oświadczeniach. Oznacza to, że wiele agencji, które nie spełniały tego podstawowego warunku, zostało wpisanych do KRAZ jako “agencje cudzoziemskie”. Taka sytuacja może być ryzykowna dla nabywców udziałów w takich agencjach.
Warto też pamiętać, że wpis do KRAZ, uprawniający do prowadzenia agencji zatrudnienia, można stosunkowo łatwo stracić, np. poprzez formułowanie treści ogłoszenia o pracę w sposób dyskryminacyjny, czy posiadanie zaległości w ZUS, lub US. Dlatego agencje powinny dbać o przestrzeganie przepisów prawa i unikać działań, które mogą skutkować wykreśleniem z rejestru. Agencje zatrudnienia, które prowadzą działalność na dużą skalę i obsługują wielu klientów, powinny rozważyć prowadzenie równolegle co najmniej jednej dodatkowej agencji. W razie utraty uprawnień przez jedną agencję, druga może przejąć obsługę klientów i zapewnić ciągłość działania.

Wnioski

Nowe przepisy de facto zabetonowały rynek agencji zatrudnienia. Nowe podmioty mają utrudniony dostęp do rynku, co stwarza szansę dla istniejących agencji. Agencje, które mają uprawnienia do zatrudniania cudzoziemców, znajdują się w dobrej pozycji konkurencyjnej i mogą liczyć na dalszy rozwój biznesu.

Zapraszamy na najbliższe wydarzenia organizowane przez C&C Chakowski & Ciszek:
OSTATNIE ZAPISY NA KONFERENCJĘ: OUTSOURCING PROCESOWY I PRACA TYMCZASOWA – TRENDY 2026, 8 października, Warszawa / ON-LINE, organizowaną wraz z Centrum Outsourcingu Procesowego:
OUTSOURCING PROCESOWY I PRACA TYMCZASOWA – TRENDY 2026 (KLIKNIJ)