Koniec spółek cudzoziemskich?
Spółka cudzoziemska się kończy. Tak chciałby ZUS, ale na razie do tego jeszcze pewnie dalsza niż bliższa droga. Jednak to prawda, że procedowana nowelizacja przepisów dotyczących zatrudniania cudzoziemców ma ukrócić funkcjonowanie spółek cudzoziemskich.
ALE
- Nabycie czy objęcie udziałów, czy akcji przed wejściem w życie przepisów pozwoli działać spółce cudzoziemskiej i jej wspólnikom na dotychczasowych zasadach – do czasu zbycia przez nich udziałów,
- Obywatele UE, Ukrainy i kilku jeszcze krajów szeroko pojętego Zachodu – nadal będą mogli działać w formule spółki cudzoziemskiej.
Zatem spółka cudzoziemska się bardziej domyka niż zamyka.
Tak czy owak – budowanie całej organizacji tylko na jednym rozwiązaniu jest zazwyczaj uznawane za zły pomysł. Dlatego należy ciągle poszukiwać nowych rozwiązań, szczególnie, że spółka cudzoziemska wysoko postawiła poprzeczkę jako sposób na ograniczoną legalizację – tylko pobytu – i możliwe oszczędności danin publicznoprawnych, głównie ZUS.
Oczywiście – wdrożenie i prowadzenie spółki cudzoziemskiej jest wymagające, przede wszystkim jeżeli wprowadza się ten model w sposób najbardziej bezpieczny z dostępnych i pozostaje obarczone ryzykiem. Zresztą jak każdy instrument, który jest jakkolwiek pozastandardowy wedle organów. Przy tym standard wedle organów to umowa o pracę, co wiedzą na przykład klienci PIP.
Przejdźmy jednak do tych fundacji
Fundacje w Polsce cieszą się rosnącą popularnością – fundacje rodzinne w swoich wielu odcieniach czy fundacje, nazwijmy je „tradycyjne”, które zasadniczo wykonują cele pożytku publicznego.
To właśnie te drugie – „tradycyjne” – coraz częściej są wprzęgane do współpracy z cudzoziemcami.
Obserwujemy schemat następujący:
- Przedsiębiorca legalizuje pobyt i pracę zleceniobiorcy i zatrudnia zleceniobiorcę przy miesięcznym pakiecie godzin poniżej zwyczajowo przyjętego.
- Przedsiębiorca płaci zleceniobiorcy minimalne wynagrodzenie godzinowe – obecnie to 30,50 zł za godzinę brutto.
- Otrzymywane wynagrodzenie jest znacznie poniżej nawet miesięcznego minimalnego wynagrodzenia za umowę o pracę.
- W tej sytuacji zaczyna działać fundacja, która bierze pod opiekę taką osobę i wypłaca tej osobie pomoc społeczną, aby zapobiec popadnięciu w niedostatek czy nawet ubóstwo.
- Osoba ta zostaje wolontariuszem fundacji, wykonując równolegle do zlecenia czynności ekonomicznie zbliżone czy nawet tożsame z tym, co robi w ramach umowy zlecenia.
Dlaczego takie rozwiązanie w ogóle zaczęto brać pod uwagę i czy takie rozwiązanie jest prawidłowe lub istnieją argumenty na obronę tego rozwiązania przed organami?
Legalizacja pobytu cudzoziemców
W tym wpisie skupimy się na części podatkowo-zusowskiej, ale nie sposób pozostawić kwestii legalizacji pracy na boku przy porównaniu ze spółkami cudzoziemskimi (pozostawiam kwestie legalizacji pobytu kolegom z odpowiedniego działu).
Wolontariat nie jest traktowany jako praca zarobkowa w świetle polskiego prawa, dlatego cudzoziemcy angażujący się jako wolontariusze nie muszą posiadać zezwolenia na pracę. Ważne jest jednak, aby wolontariat:
- nie był wykonywany w ramach stosunku pracy (np. umowy o pracę),
- nie był związany z odpłatnym świadczeniem usług (np. umowy zlecenia).
Jeśli fundacja zamierza wypłacać wolontariuszowi wynagrodzenie za część jego działań, należy wówczas zapewnić legalizację jego pracy (np. poprzez uzyskanie zezwolenia na pracę lub wpisu do rejestru oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi).
W opisywanym modelu fundacja jednak zazwyczaj wypłaca środki woluntariuszowi nie jako wynagrodzenie za pracę, ale jako pomoc społeczną.
Podleganie pod polski PIT
Zgodnie z polskim prawem podatkowym, dochody uzyskiwane przez cudzoziemców w Polsce podlegają opodatkowaniu na zasadach ogólnych. W przypadku wolontariatu sytuacja wygląda następująco:
- Wolontariat nieodpłatny: Cudzoziemcy nie uzyskują dochodu, więc nie podlegają obowiązkowi podatkowemu w związku z wolontariatem.
- Umowa o pracę/zlecenie: Jeśli cudzoziemiec wykonuje pracę odpłatnie, jego dochód będzie opodatkowany zgodnie z zasadami obowiązującymi rezydentów podatkowych w Polsce lub przepisami umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
- Pomoc społeczna: zwolniona z PIT, natomiast mogą się pojawić wątpliwości, czy w danej sytuacji wypłata środków pieniężnych, czy świadczeń w innej formie może być uznana za pomoc społeczną, czy przekwalifikowana przez organy na wynagrodzenie za zlecenie.
Składki na ZUS
W przypadku wolontariuszy fundacja nie jest zasadniczo zobowiązana do rejestracji wolontariusza w ZUS i odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne, ponieważ wolontariat jako taki (czyli sam, bez żadnych dodatkowych umów) nie jest stosunkiem pracy ani umową cywilnoprawną.
Pozostanie tak, jeżeli fundacja będzie wypłacała środki czy zapewniała w innej formie pomoc społeczną, o ile takie świadczenia nie zostaną zakwestionowane skutecznie jako pomoc społeczna.
Jednak,:
- Fundacja ma obowiązek zapewnić wolontariuszowi ubezpieczenie od NNW, o ile współpracuje z nim do 30 dni.
Jeśli cudzoziemiec wykonuje odpłatne świadczenia na rzecz fundacji na podstawie np. umowy zlecenia, wówczas fundacja musi odprowadzać składki na ZUS zgodnie z polskimi przepisami.
Zatem wolontariat z odpłatnością potencjalnie może zostać uznany za umowę zlecenia i podlegać ZUS.
Praktyczne wskazówki dla fundacji
- Dokumentacja: Zadbaj o właściwe przygotowanie umowy o wolontariacie. Umowa powinna być przetłumaczona na język zrozumiały dla cudzoziemca.
- Ubezpieczenie: Pamiętaj o wykupieniu odpowiedniego ubezpieczenia dla wolontariusza.
- Pomoc społeczna: Świadczenia udzielane wolontariuszom należy analizować pod kątem potencjalnego obowiązku podatkowego i składkowego.
- Podejście organów: organy będą sprawdzać, czy ramy prawne działania wolontariuszy w ramach fundacji to rzeczywiście wolontariat i pomoc społeczna, czy np. zlecenie i wynagrodzenie z umowy zlecenie. W jednych przypadkach mogą istnieć argumenty za prawidłowością funkcjonowania w ramach wolontariatu, w innych będzie to działalność czysto patologiczna, w istocie urągająca szczytnej idei wolontariatu i istotnie krzywdząca dla całego trzeciego sektora, czyli organizacji pozarządowych – fundacji i stowarzyszeń, które wykonują działalność pożytku publicznego.
Podsumowanie
Fundacje, które chcą korzystać z pomocy cudzoziemców-wolontariuszy, to nowe zjawisko i mogą przynosić duże i pozytywne efekty – integrując cudzoziemców i zapobiegając różnym patologiom.
Jednocześnie fundacje mogą być włączone w tworzenie innych patologii – np. w obszarze zatrudnienia.
Samo utworzenie fundacji i nazwanie cudzoziemców wolontariuszami, a wypłacanych im środków pieniężnych pomocą społeczną jest dalece niewystarczające, aby uznać, że można korzystać z dobrodziejstw na gruncie przepisów imigracyjnych, podatkowych czy zusowskich.
Im więcej takich źle funkcjonujących fundacji tym gorzej i dla cudzoziemców, i dla przedsiębiorców w Polsce.
Dlatego tak – przyglądajmy się współpracy z fundacjami, ale nie wdrażajmy jej w sposób, który jedynie zachęca organy do poszukiwania sztucznych i pozornych tworów, które łatwo organy mogą skutecznie zakwestionować.
Zapraszamy na najbliższe wydarzenia organizowane przez C&C Chakowski & Ciszek:
ZATRUDNIANIE CUDZOZIEMCÓW W POLSCE 2025 – REFORMA USTAWY O CUDZOZIEMCACH I INNE ZMIANY (KLIKNIJ) JUŻ JUTRO!!
AKADEMIA OUTSOURCINGU PROCESOWEGO (KLIKNIJ)
WARSZTATOWY KURS SPECJALISTYCZNY – LEGALIZACJA POBYTU I PRACY CUDZOZIEMCÓW W POLSCE 2025 (KLIKNIJ)